Diagonal Select - Hello Kitty 2
Efekt kursora dostarczyły profilki.pl
Efekt stworzono na profilki.pl

poniedziałek, 23 stycznia 2023

⋆☽*☆ rapersko, hip-hopowo, pastelowa ☆*☾⋆

 




Na zdjęciu jestem ja... rapersko, hip-hopowo, pastelowa 🖤😎.

To moje najbardziej aktualne foto jakie mam, zrobione kilka dni temu. Wiadomo, na zdjęcia trzeba mieć wenę, a czasem troszku jej brak kiedy ma się więcej obowiązków lub też nawet kiedy ma się tak zaje*isty czas, że raczej siedzi się z kimś i gada godzinami i zapomina o całym świecie wokół. Nie jestem typem osoby która trzaska sobie codzienne selfiaki. Ale staram się co jakiś czas robić zdjęcia swojej osoby i uaktualniać swój look, który jak widać z biegiem czasu bardzo się zmienił 📸.

Tak jak widać, gangsterski świat już tak bardzo mnie porwał, że... nie rozstaję się z kastetem... ale że cooo? No tak jest, seriooo. I tym razem nie jest to atrapa, tylko prawdziwy, najprawdziwszy kastet. Kiedyś nosiłam taki będący tylko ozdobą z akrylu (plastykowy) z Glovestar'a (sklepu internetowego) - kto mnie zna czy też kojarzy z dawnych, kolorowych lat, to z pewnością pamięta 😉.

Od razu zaznaczam i uprzedzam, że na mojej bluzie widnieje napis 'Ratchet'. Jest to po prostu nazwa firmy czy też marki ubrań produkowanych w U.K. Wolałam napisać to na wstępie, bo kiedy widać jedynie część napisu, skojarzenia bywają różne 😂.

BTW: Poniżej dodaję moje oczko z bliska gdzie lepiej widać make-up, który starałam się podpasować pod kolorki bluzy 🙂.



Pastelki 💛.




CYTAT NA DZIŚ:
(znalazłam to w necie, aczkolwiek te słowa są mi tak bliskie, że muszę je tu zanotować)




Minęło trochę czasu od mojej ostatniej notki tutaj. Minęło trochę dni, bardzo pozytywnych dla mnie dni. Zresztą określając je tylko jako 'pozytywne' to na pewno zbyt mało. Gdybym miała nazwać je jedynie 'pozytywnymi' nie doceniłabym ich w pełni. To były dni przepełnione tak ogromnym szczęściem, że chyba nigdy wcześniej nie czułam takiego szczęścia. To były noce pełne łez, oczywiście tych łez które płyną z oczu z poczucia szczęścia i wewnętrznego zadowolenia. Tylko ten kto potrafi się wzruszać wie jakie to jest uczucie i dlaczego tak jest, skąd mogą brać się łzy które nie są niczym złym. Po prostu kończy się dobę wszystko jedno o której godzinie, idzie się do łóżka, gasi światło i próbując zasnąć, zamykając oczy widzi się obrazy dotyczące tego co jest indywidualnie dla każdego z nas bardzo ważne. Te myśli najczęściej dotyczą tego czego się pragnie, prowadzą do wymarzonych chwil, wizualizują osobę za którą czuje się tęsknotę / przy której chciało by się być blisko / z którą chciało by się spędzić resztę życia. Tym myślom towarzyszy szybsze bicie serca, niekiedy tak szybkie że aż słyszalne podczas ciszy jaka panuje w pomieszczeniu nocą. Myśli się długo i w końcu z tymi myślami się zasypia 💬💤.

Tylko ten kto potrafi kochać prawdziwie i szczerze, wie jak bardzo można uzależnić się od drugiego człowieka. I to serio jest chyba najpoważniejsze uzależnienie jakie wogóle istnieje. Bo cóż by było warte życie, jeśli osoba którą się kocha przykładowo nie chciała by nas, odrzucając zupełnie bez powodu? Zapewne pozostało by tylko mieć nadzieję na cud, że znajdzie się druga taka sama identyczna, że jest taka gdzieś na świecie. Podobno nie ma identycznych ludzi biorąc pod uwagę jednocześnie wygląd, charakter, sposób w jaki się zachowują i ich zainteresowania czy też to w czym gustują. Ale szczerze, przekonałam się, mało tego, nawet doświadczyłam tego że taki cud może mieć miejsce. I ten cud, nigdy nie pozwolę by mnie opuścił. Ten cud jest najprawdziwszym dowodem na to, że 'wszystko jest możliwe'. Być może spotkało mnie tak wiele szczęścia, bo nigdy nie straciłam wiary w swoje marzenia i zawsze walczyłam nawet pomimo zerowych szans, byłam nawet gotów poświęcić wszystkie swoje dni jakie mi pozostały na tej planecie aby tylko móc zwiększyć szanse na ziszczenie swoich marzeń. Zawsze potrafiłam żyć nadzieją, nie widząc nawet iskry w oddali na powodzenie. Zawsze oddychałam tym co chciałabym by było, nie mając tego. Zawsze patrzyłam nocą w niebo, prowadząc ciche monologi z księżycem. W końcu zostałam wysłuchana i wynagrodzona. Nawet nie mam pojęcia komu lub czemu to zawdzięczać. Każdego dnia za to dziękuję i każdej nocy wzruszam się na samą myśl o tym wszystkim 🌠🌟✨.



22 stycznia były moje urodziny 🎈🎉🍰🎂.


Jak to się mówi przybyło mi 'o jedną wiosnę więcej'. Skończyłam 27 lat. I tak szczerze, czuję się już na te lata, choć wiem że wcale nie wyglądam. Wizualnie zatrzymałam się w granicach gdzieś pomiędzy 18-stką a 20-stką, choć niektórzy zdarza się, że nadal proszą o dowodzik najczęściej kiedy mam subtelny makijaż albo kiedy nie mam go wcale bo i takie bywają momenty i już nie mam barier by wyjść z domu nieumalowana czy też pokazać się bliskiej osobie bez upiększania buźki. Ludzie chwalą moje makijaże, mówią, że robię je perfekcyjnie, chcą mnie w nich oglądać, po czym kiedy zobaczą mnie bez nich, stwierdzają, że wyglądam jeszcze lepiej. To takie miłe. Kiedyś było tak, że spałam w makijażu albo wstawałam dużo wcześniej od innych by go zdążyć zrobić zanim się przebudzą. Robiłam tak, chciałam się podobać, bynajmniej szczególnie chciałam się podobać osobie która lubi mocne makijaże, takie określiłabym 'sceniczne', przerysowane, przesadne, ciemne, bardzo widoczne, rzucające się z daleka w oczy, itd. . Można sobie wyobrazić jak wtedy miałam zmęczone oczęta od ciągłego, codziennego nakładania na nie warstw przeróżnych sproszkowanych kolorów i przyklejania rzęs które doklejałam również do swoich własnych osłabiając je. Na szczęście moje własne rzęsy z biegiem czasu odregenerowały się i są znów tak długie i gęste jak kiedyś kiedy jeszcze nie używałam jakichkolwiek kosmetyków 😄.

Wracając do moich urodzin, myślę, że były to najpiękniejsze urodziny w moim życiu. I nie mam tu na myśli prezentów jakie otrzymałam czy też ciast jakie jadłam tego dnia. Mam na myśli obecność osoby w tym momencie bardzo ważnej dla mnie, że była ze mną tego dnia, że się żeśmy zobaczyli i spędzili razem super chwile przepełnione radością i uśmiechem. To najcenniejsze co mogłam otrzymać, naprawdę. Dziękuję całym serduszkiem 💖.

Chciałabym napisać więcej, mogłabym napisać więcej, ale przysięgłam sobie, że 'już nigdy więcej nie wystawię na pokaz tego co dla mnie najcenniejsze'. Dotrzymam tej przysięgi. Obiecałam sama sobie jej dotrzymać 🔒🔑💛💕.

Moje urodzinowe prezenty? No, trochę ich było. Ale najbardziej zadowolona jestem z pieniążków, które mi się najbardziej przydadzą 😃.


Wracając do tematu uzależnień, wiadomo każdy tego doświadczył być może nawet nie jest tego świadomy, ale każdy z nas był lub jest od czegoś uzależniony 😮. Owe uzależnienia mogą być nieszkodliwe lub szkodliwe, lecz każde w dużym nadmiarze może doprowadzić do destrukcji. Wspomniałam, że uzależnienie się od drugiej osoby może być silne i to nic złego jeśli ta osoba przy nas jest, lecz jeśli odejdzie cały świat potrafi stracić kolory do tego stopnia, że można nie dostrzegać pozytywów, że można chcieć zakończyć nawet swoją egzystencję na tym 'szarym świecie' 🔪💀. Istnieją też gorsze uzależnienia, te które niepodważalnie z każdej strony wcześniej czy później swoimi skutkami odbierają człowiekowi to co najcenniejsze, niszcząc doszczętnie, zabijając ❌. Między innymi są to narkotyki i inne substancje psychoaktywne. Jeżeli kogokolwiek dotyczy ten temat, nie można się poddawać w wytrwałości rzucenia tego świństwa raz na zawsze. Po prostu warto odciąć się od tego, by jeszcze pożyć i nacieszyć się tym życiem 👍. Zawsze znajdą się powody by żyć i z tym skończyć, tym bardziej jeśli ktoś kocha i wspiera, warto zrobić to dla samego siebie i dla tej drugiej osoby 💗. Alkohol pity w umiarze jest spoko i dla ludzi, którzy umieją z niego korzystać / inaczej doprowadza do alkoholizmu, który niestety jest uzależnieniem, ale mając siłę zawsze można i z tego wyjść - nie mówię przestać pić wogóle, ale po prostu ograniczyć i uświadomić sobie, że piwo i wódka nie są konieczne by być szczęśliwą, zadowoloną osobą, uświadomić sobie i używać ich na wyjątkowe okazje a nie na co dzień 😉. Papierosy to już trudniejszy temat. Tak wiele osób wciągnęło się w palenie papierosów w młodych latach, w towarzystwie które namówiło do czegoś co ciągnie się latami. Jednym smakują, drugich odrzucają. Mi samej nie przeszkadzają (ja nie palę, ale zdarza się że mnie ktoś poczęstuje i dla towarzystwa potrafię jednego w miesiącu wypalić / dla spróbowania), ale mam obawy jeśli ktoś pali bardzo dużo i często, bo podobno bardzo szkodzą na zdrowie i nie muszę już opisywać jak szkodzą, każdy to wie 🚬😜. 


Ach... rozpisałam się tak dużo. W końcu pisanie to już część mojego życia. Robię to regularnie przez ponad 10 lat i nie mam z tym jakichkolwiek trudności 📝😅.


Moje Marzenie miałeś rozrywkową tą ubiegłą niedzielkę, zauważyłam. Lubię zawsze wiedzieć co u Ciebie i że spędzasz swój wolny czas tak jak najbardziej lubisz 😊💖.


MUZYCZKA NA DZIŚ:

(wiem jedno, dokonałam najlepszego wyboru / po prostu uwielbiam tą nutę)


Tak, to rapy są, ale takie przyjemne 💜🎵🎶.

No i 'pozamiatane'... wiedziałam co muzycznie dobrać 😜.



Pozdrawiam wszystkich 🙂🙂🙂.

Ave Kitty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz