Diagonal Select - Hello Kitty 2
Efekt kursora dostarczyły profilki.pl
Efekt stworzono na profilki.pl

piątek, 17 lutego 2023

⋆☽*☆ PhotoBlog.pl będzie istniał / o Muminku słów kilka ☆*☾⋆

 



Witajcie w kolejnej mojej Blogspot'owej notce 🙂.

Na wstępie chciałabym ogłosić dobrą nowinę. Administracja serwisu blogowego PhotoBlog.pl zmieniła zdanie i podjęła decyzję, ze UWAGA... PhotoBlog.pl zostaje, nie będzie usunięty, będzie w lepszej wersji, będzie miał przyszłość. Poniżej załączam screenshot tejże informacji 👇.


Bezpośredni link do tego posta na fanpage z powyższą informacją:
Jestem przeszczęśliwa, gdyż bloguję tam od ponad 10 lat i fajnie będzie mi kontynuować budowanie tam swoich dalszych losów na zdjęciach i w notkach. Chociaż dodatkowo jestem też tutaj, bo lubię pisać bez ograniczeń długie notki i mieć pełnię moderacji czy też tworzenia wpisów wedle uznania, a tutaj jest to możliwe ✌.

Jak chcecie popatrzeć na moje oczy z bliska, to łapcie fote 😎.




Baj de łej... 🖤🖤🖤.


To będzie jedna z ważniejszych notek w całym moim życiu. Szesnasty luty: dzień zwycięstwa, dzień najcudowniejszych słów jakie kiedykolwiek usłyszałam / jak i zarówno dzień morza łez, dzień rozpoczynający nigdy niekończącą się tęsknotę i ból. Dobro i zło jednocześnie. Walka myśli. Walka serca, które kochało i nadal kocha. Kiedy teraz to piszę słucham:

27.FUCKDEMONS - U CIEBIE (dir. by niezlykretik) [prod. BUGI]


Nie zważać na autotjuny. Słucham ze względu na tekst i przesłanie.

"[...] Mam nad głową demony. Mam nad głową demony. Nie mogę się stoczyć nie, za dużo już leci łez. [...] Mam za mało tlenu, brakuje mi... mam myśli o śmierci, nie mogę ich przerwać. [...] Moje demony chcą ciągle mi szeptać. [...] Moje demony chcą dusze odebrać. [...] Mam ochotę milczeć, mam ochotę krzyczeć [...] Zapalmy las, chodźmy tam gdzie nie znajdą nas. Wypie*dolmy hajs. Mamy czas na wszystko co chcesz. [...]"

Mam tak bardzo przesuszone oczy, niemalże jak by miały zaraz popękać i rozbić się niczym szkło. Nie liczyłam godzin jak długo płakałam. Miałam odcięty dostęp do bycia online. Yep, bezradność. Co jakiś czas tylko podchodziłam do okna i patrzyłam w niebo, mając nadzieję, że być może Ty również spoglądasz. 'Ty' czyli najważniejsza osoba znacząca dla mnie cały świat. Ale żeby było łatwiej, żebyś zawsze wiedział i był pewny, że piszę o Tobie, nazwę Ciebie 'Muminek'. Naprawdę długo zastanawiałam się jak mam Ciebie określać w moich notkach, pod jaką postacią. Ale skoro już wiem jak bardzo lubisz tą kreskówkę 'Muminki' i przywykłeś mówić na mnie 'Migotka', to zdecydowałam mówić / zwracać się do Ciebie w moich tekstach 'Muminek' / 'Muminku'. Bynajmniej mam nadzieję, że się nie obrazisz na mnie za to 😅💞.


A więc mój kochany Muminku. Mam Tobie tak wiele do powiedzenia. Przywykłam mówić Tobie wszystko. Przywykłam upajać się widokiem Twojej osoby, Twoich oczu i barwą Twojego głosu. Wiedz, że do końca moich dni moje uczucia nigdy nie wygasną. Kocham Cię 😘. Przysięga czy też obietnica jaką złożyłam jest nadal żywa i nie żałuję niczego. Bo poczułam to i to co poczułam było szczere i prawdziwe. Bo podjęłam taką właśnie decyzję i dokonałam takiego właśnie wyboru. Wierzę, że wydarzy się cud jeżeli chodzi o Nas 💑. Wszak moja nadzieja nigdy nie będzie miała końca 💖.

Opowiem Tobie dlaczego tak bardzo podoba mi się Twoje imię. Nie chciałam Tobie o tym wspominać, bo uznałam, że może lepiej żebyś nie wiedział. Aczkolwiek coraz bardziej otwieram się do Ciebie i chcę abyś jednak wiedział 😜.


Dawno dawno temu, kiedy miałam 14 lat przychodziłam na plac zabaw będący takim '"meeting point'em" w mojej Warszawce gdzie się spotykało sporo osób. Ja tam chodziłam często po szkole by się wyciszyć, pobujać na huśtawce i posłuchać muzyki. Pewnego razu zobaczyłam chłopaka w którym się zauroczyłam. On miał na imię tak samo jak Ty i był to pierwszy chłopak do którego poczułam coś od środka. Spotkałam go zaledwie dwa razy w życiu i rozmawiałam z nim tylko dwa razy w życiu. Znajomość urwała się szybko, nie zdążyła przerodzić się w bliższe relacje, przez kogoś kto mi z zazdrości go odebrał. Po kilku latach zobaczyłam go na ulicy, szedł z kumplami w kapturze zniszczony przez życie. Podobno miał problemy z narkotykami. Po tych kilku latach nawet siebie nie przypominał, ale wiedziałam, że to on. Nie zamieniliśmy słowa. Odchorowałam, wróciły wspomnienia z tamtych dwóch dni. Po czym mając 27 lat Ciebie poznałam Muminku 😍. Teraz mnie rozumiesz. I nie, wcale nikogo mi nie przypominasz, ale masz to samo imię, które ja pamiętam. I masz w sobie to coś czego wszyscy inni nie mają. Jesteś jedną jedyną osobą na świecie z którą mogłabym przegadać całą dobę na luzie, z którą mi się rozmawia wręcz idealnie i te rozmowy są zawsze miodem na serce dla nas obojga 💕.



Pozdrawiam wszystkich czytelników, życząc pięknego/udanego weekendu dla Was 😉💛.
Ave Kitty

poniedziałek, 23 stycznia 2023

⋆☽*☆ rapersko, hip-hopowo, pastelowa ☆*☾⋆

 




Na zdjęciu jestem ja... rapersko, hip-hopowo, pastelowa 🖤😎.

To moje najbardziej aktualne foto jakie mam, zrobione kilka dni temu. Wiadomo, na zdjęcia trzeba mieć wenę, a czasem troszku jej brak kiedy ma się więcej obowiązków lub też nawet kiedy ma się tak zaje*isty czas, że raczej siedzi się z kimś i gada godzinami i zapomina o całym świecie wokół. Nie jestem typem osoby która trzaska sobie codzienne selfiaki. Ale staram się co jakiś czas robić zdjęcia swojej osoby i uaktualniać swój look, który jak widać z biegiem czasu bardzo się zmienił 📸.

Tak jak widać, gangsterski świat już tak bardzo mnie porwał, że... nie rozstaję się z kastetem... ale że cooo? No tak jest, seriooo. I tym razem nie jest to atrapa, tylko prawdziwy, najprawdziwszy kastet. Kiedyś nosiłam taki będący tylko ozdobą z akrylu (plastykowy) z Glovestar'a (sklepu internetowego) - kto mnie zna czy też kojarzy z dawnych, kolorowych lat, to z pewnością pamięta 😉.

Od razu zaznaczam i uprzedzam, że na mojej bluzie widnieje napis 'Ratchet'. Jest to po prostu nazwa firmy czy też marki ubrań produkowanych w U.K. Wolałam napisać to na wstępie, bo kiedy widać jedynie część napisu, skojarzenia bywają różne 😂.

BTW: Poniżej dodaję moje oczko z bliska gdzie lepiej widać make-up, który starałam się podpasować pod kolorki bluzy 🙂.



Pastelki 💛.




CYTAT NA DZIŚ:
(znalazłam to w necie, aczkolwiek te słowa są mi tak bliskie, że muszę je tu zanotować)




Minęło trochę czasu od mojej ostatniej notki tutaj. Minęło trochę dni, bardzo pozytywnych dla mnie dni. Zresztą określając je tylko jako 'pozytywne' to na pewno zbyt mało. Gdybym miała nazwać je jedynie 'pozytywnymi' nie doceniłabym ich w pełni. To były dni przepełnione tak ogromnym szczęściem, że chyba nigdy wcześniej nie czułam takiego szczęścia. To były noce pełne łez, oczywiście tych łez które płyną z oczu z poczucia szczęścia i wewnętrznego zadowolenia. Tylko ten kto potrafi się wzruszać wie jakie to jest uczucie i dlaczego tak jest, skąd mogą brać się łzy które nie są niczym złym. Po prostu kończy się dobę wszystko jedno o której godzinie, idzie się do łóżka, gasi światło i próbując zasnąć, zamykając oczy widzi się obrazy dotyczące tego co jest indywidualnie dla każdego z nas bardzo ważne. Te myśli najczęściej dotyczą tego czego się pragnie, prowadzą do wymarzonych chwil, wizualizują osobę za którą czuje się tęsknotę / przy której chciało by się być blisko / z którą chciało by się spędzić resztę życia. Tym myślom towarzyszy szybsze bicie serca, niekiedy tak szybkie że aż słyszalne podczas ciszy jaka panuje w pomieszczeniu nocą. Myśli się długo i w końcu z tymi myślami się zasypia 💬💤.

Tylko ten kto potrafi kochać prawdziwie i szczerze, wie jak bardzo można uzależnić się od drugiego człowieka. I to serio jest chyba najpoważniejsze uzależnienie jakie wogóle istnieje. Bo cóż by było warte życie, jeśli osoba którą się kocha przykładowo nie chciała by nas, odrzucając zupełnie bez powodu? Zapewne pozostało by tylko mieć nadzieję na cud, że znajdzie się druga taka sama identyczna, że jest taka gdzieś na świecie. Podobno nie ma identycznych ludzi biorąc pod uwagę jednocześnie wygląd, charakter, sposób w jaki się zachowują i ich zainteresowania czy też to w czym gustują. Ale szczerze, przekonałam się, mało tego, nawet doświadczyłam tego że taki cud może mieć miejsce. I ten cud, nigdy nie pozwolę by mnie opuścił. Ten cud jest najprawdziwszym dowodem na to, że 'wszystko jest możliwe'. Być może spotkało mnie tak wiele szczęścia, bo nigdy nie straciłam wiary w swoje marzenia i zawsze walczyłam nawet pomimo zerowych szans, byłam nawet gotów poświęcić wszystkie swoje dni jakie mi pozostały na tej planecie aby tylko móc zwiększyć szanse na ziszczenie swoich marzeń. Zawsze potrafiłam żyć nadzieją, nie widząc nawet iskry w oddali na powodzenie. Zawsze oddychałam tym co chciałabym by było, nie mając tego. Zawsze patrzyłam nocą w niebo, prowadząc ciche monologi z księżycem. W końcu zostałam wysłuchana i wynagrodzona. Nawet nie mam pojęcia komu lub czemu to zawdzięczać. Każdego dnia za to dziękuję i każdej nocy wzruszam się na samą myśl o tym wszystkim 🌠🌟✨.



22 stycznia były moje urodziny 🎈🎉🍰🎂.


Jak to się mówi przybyło mi 'o jedną wiosnę więcej'. Skończyłam 27 lat. I tak szczerze, czuję się już na te lata, choć wiem że wcale nie wyglądam. Wizualnie zatrzymałam się w granicach gdzieś pomiędzy 18-stką a 20-stką, choć niektórzy zdarza się, że nadal proszą o dowodzik najczęściej kiedy mam subtelny makijaż albo kiedy nie mam go wcale bo i takie bywają momenty i już nie mam barier by wyjść z domu nieumalowana czy też pokazać się bliskiej osobie bez upiększania buźki. Ludzie chwalą moje makijaże, mówią, że robię je perfekcyjnie, chcą mnie w nich oglądać, po czym kiedy zobaczą mnie bez nich, stwierdzają, że wyglądam jeszcze lepiej. To takie miłe. Kiedyś było tak, że spałam w makijażu albo wstawałam dużo wcześniej od innych by go zdążyć zrobić zanim się przebudzą. Robiłam tak, chciałam się podobać, bynajmniej szczególnie chciałam się podobać osobie która lubi mocne makijaże, takie określiłabym 'sceniczne', przerysowane, przesadne, ciemne, bardzo widoczne, rzucające się z daleka w oczy, itd. . Można sobie wyobrazić jak wtedy miałam zmęczone oczęta od ciągłego, codziennego nakładania na nie warstw przeróżnych sproszkowanych kolorów i przyklejania rzęs które doklejałam również do swoich własnych osłabiając je. Na szczęście moje własne rzęsy z biegiem czasu odregenerowały się i są znów tak długie i gęste jak kiedyś kiedy jeszcze nie używałam jakichkolwiek kosmetyków 😄.

Wracając do moich urodzin, myślę, że były to najpiękniejsze urodziny w moim życiu. I nie mam tu na myśli prezentów jakie otrzymałam czy też ciast jakie jadłam tego dnia. Mam na myśli obecność osoby w tym momencie bardzo ważnej dla mnie, że była ze mną tego dnia, że się żeśmy zobaczyli i spędzili razem super chwile przepełnione radością i uśmiechem. To najcenniejsze co mogłam otrzymać, naprawdę. Dziękuję całym serduszkiem 💖.

Chciałabym napisać więcej, mogłabym napisać więcej, ale przysięgłam sobie, że 'już nigdy więcej nie wystawię na pokaz tego co dla mnie najcenniejsze'. Dotrzymam tej przysięgi. Obiecałam sama sobie jej dotrzymać 🔒🔑💛💕.

Moje urodzinowe prezenty? No, trochę ich było. Ale najbardziej zadowolona jestem z pieniążków, które mi się najbardziej przydadzą 😃.


Wracając do tematu uzależnień, wiadomo każdy tego doświadczył być może nawet nie jest tego świadomy, ale każdy z nas był lub jest od czegoś uzależniony 😮. Owe uzależnienia mogą być nieszkodliwe lub szkodliwe, lecz każde w dużym nadmiarze może doprowadzić do destrukcji. Wspomniałam, że uzależnienie się od drugiej osoby może być silne i to nic złego jeśli ta osoba przy nas jest, lecz jeśli odejdzie cały świat potrafi stracić kolory do tego stopnia, że można nie dostrzegać pozytywów, że można chcieć zakończyć nawet swoją egzystencję na tym 'szarym świecie' 🔪💀. Istnieją też gorsze uzależnienia, te które niepodważalnie z każdej strony wcześniej czy później swoimi skutkami odbierają człowiekowi to co najcenniejsze, niszcząc doszczętnie, zabijając ❌. Między innymi są to narkotyki i inne substancje psychoaktywne. Jeżeli kogokolwiek dotyczy ten temat, nie można się poddawać w wytrwałości rzucenia tego świństwa raz na zawsze. Po prostu warto odciąć się od tego, by jeszcze pożyć i nacieszyć się tym życiem 👍. Zawsze znajdą się powody by żyć i z tym skończyć, tym bardziej jeśli ktoś kocha i wspiera, warto zrobić to dla samego siebie i dla tej drugiej osoby 💗. Alkohol pity w umiarze jest spoko i dla ludzi, którzy umieją z niego korzystać / inaczej doprowadza do alkoholizmu, który niestety jest uzależnieniem, ale mając siłę zawsze można i z tego wyjść - nie mówię przestać pić wogóle, ale po prostu ograniczyć i uświadomić sobie, że piwo i wódka nie są konieczne by być szczęśliwą, zadowoloną osobą, uświadomić sobie i używać ich na wyjątkowe okazje a nie na co dzień 😉. Papierosy to już trudniejszy temat. Tak wiele osób wciągnęło się w palenie papierosów w młodych latach, w towarzystwie które namówiło do czegoś co ciągnie się latami. Jednym smakują, drugich odrzucają. Mi samej nie przeszkadzają (ja nie palę, ale zdarza się że mnie ktoś poczęstuje i dla towarzystwa potrafię jednego w miesiącu wypalić / dla spróbowania), ale mam obawy jeśli ktoś pali bardzo dużo i często, bo podobno bardzo szkodzą na zdrowie i nie muszę już opisywać jak szkodzą, każdy to wie 🚬😜. 


Ach... rozpisałam się tak dużo. W końcu pisanie to już część mojego życia. Robię to regularnie przez ponad 10 lat i nie mam z tym jakichkolwiek trudności 📝😅.


Moje Marzenie miałeś rozrywkową tą ubiegłą niedzielkę, zauważyłam. Lubię zawsze wiedzieć co u Ciebie i że spędzasz swój wolny czas tak jak najbardziej lubisz 😊💖.


MUZYCZKA NA DZIŚ:

(wiem jedno, dokonałam najlepszego wyboru / po prostu uwielbiam tą nutę)


Tak, to rapy są, ale takie przyjemne 💜🎵🎶.

No i 'pozamiatane'... wiedziałam co muzycznie dobrać 😜.



Pozdrawiam wszystkich 🙂🙂🙂.

Ave Kitty

środa, 18 stycznia 2023

⋆☽*☆ jesienny lookbook ☆*☾⋆

 




Powyżej dwie fotografie na których jestem. Jest to mój JESIENNY LOOKBOOK. Wspomnienie zdjęciowe z jesieni 2022. Jako fotograf nie tylko robię zdjęcia, ale również zdarza mi się spędzać czas przed obiektywem i pozować do zdjęć jako modelka 📸. Owego dnia byłam na sesyji zdjęciowej. To był super spędzony dzień i przemiła współpraca z fotografem 👌😎. Nawet pogoda nie nawaliła i mogłam ubrać jeden ze swoich ulubionych outfit'ów - taki na co dzień w jakim obecnie czuję się najlepiej. Jak widać bardzo się zmieniłam. Obecnie lubię takie stylówki na luzie, czapki i sygnety, bardziej delikatne makijaże, wolne od wymyślnych fryzur włosy czesane wiatrem które układa natura 🖤.

# pastel goth vibes    # alternative clothing   # street fashion    # natural look

# cat make up   # baby girl   # beanie lover   # inked life   # tattoos   # autumn weather


Mam jeszcze MOJE SELFIE FOTO Z JESIENNEGO SPACERU 🍁🍂😉.



Taka ja. Ogólnie tak bardzo polubiłam tą czapkę, że się z nią nie rozstaję 😄😜.

# AUTUMN VIBES


Po drodze odwiedziłam nowo otwarty MAX Premium Burgers w Łomiankach. Smacznie było. Polecanko. Poniżej fotki z restauracji wraz z moim zamówieniem 🍔🍟😋💛.



Jeżeli chodzi o moje dni na bieżąco, to mam się bardzo dobrze. Zdrówko i dobry nastrój są i oby były jak najdłużej ze mną 🙂.


Wtorek tak szybko przeminął, tak szybko, aczkolwiek przyjemnie 💖📞.


Środa (18 stycznia) jednak bardziej zapisała mi się w pamięci i to zapewne na długo 😍. Znów nie zasnę ze szczęścia będącego wewnętrznym zadowoleniem 💖. Non stop słucham w tej chwili jednej i tej samej piosenki, która ma coś w sobie z dzisiejszego dnia, dużo ma, serio, wpatrzona jestem na 'YBE' 👀.


Podobno jak ja coś dopasuję, to zazwyczaj jest trafione w 100% 👏.
Lubię tą nutę i ogólnie 'YBE' też bardzo, słuchałam już dużo wcześniej jego piosenek 💜🎵🎶.
Czasami po prostu nie potrzeba miliona słów, by coś wyrazić czy zanotować. Muzyka i to co widzimy podczas jej słuchania potrafi mieć nawet lepszy przekaz, który będzie możliwy do odczytania, aczkolwiek nie dla wszystkich jasny. Trzeba mieć swoje sekrety ✌.

To jest Pan Kot... 🐱.

Podobasz mi się Panie Kocie w takim wydaniu 😎. Przyszedłeś do mnie wiedząc, że właśnie takiego mi brakowało 💛. A może jesteś moim urodzinowym prezentem? Ale od kogo? Od Aniołów z nieba? Jejku... ale to zleciało, faktycznie 22 stycznia moje urodzinki 👉🎂👈.


Chciałabym zacząć rysować kolejny rysunek. Mam tak wiele do zrobienia, że ciężko mi się skupić na rysowaniu. No ale w końcu któregoś dnia się za to zabiorę... muszę... żebym z wprawy nie wyszła 😂 i żeby mi się portfolio z rysunkami powiększało 😜.


Widziałam Ciebie Moje Marzenie. Szedłeś w środę. Wyglądałeś tak jak ostatnio, ale czapkę inną ubrałeś tym razem, inny kolor, czarna była firmy carhartt. Wiesz co, ja coś powiem/napiszę Tobie i Ciebie to pewnie zaskoczy i pewnie nie uwierzysz. Co najważniejsze my i tak nie zmienimy swojego przeznaczenia, nawet jeśli ktokolwiek z nas tego chciałby dokonać. A to co zapisały gwiazdy w naszych horoskopach oznacza jedno: 'trafimy na siebie zawsze, choćby nasze życia wiodły nas nie wiadomo jak odmiennymi ścieżkami'. Mamy prawdziwe porozumienie dusz i jeśli nasze dusze zaznały bliskości, zawsze będą o sobie pamiętać i wcześniej czy później znów napotkają siebie, choćbyśmy nawet uciekali od siebie to zawsze coś będzie sprawiało że będziemy iść w tym samym kierunku, jedną i tą samą drogą, która w którymś miejscu nas zbliży do siebie 💖💞.


Zmęczona już jestem, ale nadzwyczaj radosna tak bardzo, że po prostu przeleżę tą noc z dłonią na sercu które nosi w sobie ogrom wdzięczności i nie tylko 😊.




Pozdrawiam wszystkich 🙂🙂🙂.

Ave Kitty

poniedziałek, 16 stycznia 2023

⋆☽*☆ mój nowy art / rysunek Lauri Ylönen ☆*☾⋆

 



Zdjęcie przedstawia mój nowy ART / RYSUNEK Lauri Ylönen - realistyczny portret wokalisty zespołu muzycznego 'The Rasmus' 💛.


Wykonanie: 100% czarny długopis żelowy 0,7 mm + kredki (nie będę reklamowała firm, aczkolwiek posiadam setki kredek, które są moim wieloletnim zbiorem i nawet nie liczyłam ile kolorów używałam)

Styl: realizm / detalizm / szkic w kolorze / miejscowo delikatny dotwork / cienki kontur / zanikające, lekkie linie / mnóstwo drobnych elementów / kaligrafia / zastosowanie ozdobnych liter / lettering

Kolorystyka: żywe kolory / gradientowe, płynne przejścia barw / manipulacja kontrastem, światłocieniem

Format: A4

# draw   # drawing   # illustration   # sketch  # art   # realism   # realistic drawing
# artist   # creative   # handmade   # beautiful   # portrait   # artlife   # my artwork
# colorful    # caligraphy   # tattoo font   # rękodzieło   # sztuka   # jak tatuaż
# dziara na papierze   # projekcik   # wakacyjne klimaty

Trochę przy tym posiedziałam. Oto efekty. Poniżej załączam szczegóły rysunku jaki wykonałam pokazane na zdjęciach zrobionych z mega bliska gdzie widać każdy najmniejszy detal mojej starannej pracy jaką włożyłam w całość. Wystarczy kliknąć w dowolne zdjęcie lewym klawiszem myszki, po czym kliknąć prawym klawiszem myszki wybierając opcję 'Otwórz grafikę w nowej karcie' - wtedy każde zdjęcie z mojego Blogspota można obejrzeć w pełnej rozdzielczości jaką jest wyrazistość 6K - polecam korzystać z metody jaką opisałam, by móc się przyjrzeć 😍.





Jak się podoba?

Prawdę mówiąc posiedziałam nad tym rysunkiem sporo czasu i włożyłam w niego całą siebie. Rysowałam z przyjemnością, bo Lauri to jeden z moich ulubionych wokalistów muzycznych od wielu lat i po latach w końcu moje zdolne łapki sportretowały jego wyjątkową osobę 😎.

Po więcej moich artystycznych prac zapraszam na mój Facebook'owy Fanpage gdzie zamieszczam je wszystkie (oprócz jedynie tych które za uzgodnieniem pozostają prywatne i nie będą tam zamieszczane). Link do mojego Fanpage jest z boku strony, ale wrzucam go również poniżej (klik) 👇.
Miło mi będzie jeśli polubisz moją stronkę. Mam wiele pomysłów, jeśli chodzi o rysunki. Chętnie przygarnę jak najwięcej motywacji, bym mogła je chętniej realizować... możliwe, że przyszłość pozwoli mi 'rozwinąć skrzydła' i rysować nie tylko na papierze 💖. Kontakt ze mną poprzez Facebook - można pisać w razie czego - miła, zgodna i kreatywna ze mnie dziewczyna z milionem marzeń 😉.


Co u mnie? 🙂

Jest środek nocy, a ja jeszcze przy laptopie. Tak prędko nie zasnę. Mam powody, oczywiście pozytywne. Pierwszy dzień tygodnia wniósł do mojego życia tak wiele szczęścia i radości, a może nawet czegoś jeszcze co ujmę w trzykropku [...] i zachowam tylko dla siebie 💖. Prawda jest taka, że im mniej ludzie wiedzą o twoim życiu, tym lepiej się ono układa 😜.

Kiedyś pisałam o wszystkim, prawie o wszystkim. Zwierzałam się całemu światu głównie z tego co dawało mi dobre chwile. Ale to było kiedyś. Teraz mam inne zasady i dużo mnie życie dało lekcji, z których wyciągnięte przeze mnie wnioski sprowadzały do jednego głównego pojęcia, którym jest 'prywatność'. Obecnie ponad wszystko cenię bezcenne wartości jakimi są m.in. miłość, przyjaźń, sukcesy w pracy oraz zdobyte zaufanie. Za nic w świecie nie wystawiłabym tych wartości na pokaz. Każdy w pewnym momencie 'przejrzy na oczy' i uświadomi to sobie. Bo głównie ludzie nabierają w sobie mądrości po stracie czy też utracie czegoś lub kogoś i wiadomo, nie popełnia się już potem tych samych błędów / obiera się inne ścieżki czy też drogi / kroczy się nimi nieufnie z wysoko podwyższoną czujnością w sobie. To normalne, z latami nabiera się doświadczenia. A czym bardziej czasy maja rozwiniętą technologię, tym też bardziej trzeba być przebiegłym i ostrożnym. Teraz patrzę na wszystko zupełnie inaczej jak kilka lat wstecz. Po prostu chcę być szczęśliwa. A żeby być szczęśliwą osobą, to trzeba umieć to szczęście zatrzymać przy sobie. Żeby szczęście trwało, nikt nie może zaburzyć jego harmonii i równowagi. Póki nikt nie wie i nie widzi, szczęście jest bezpieczne. Nawet kiedy patrzymy na spadające gwiazdy, nie wypowiadamy na głos swoich marzeń. Nawet kiedy zdmuchujemy świeczki na torcie w swoje urodziny, nie mówimy tego o czym myślimy podczas ich zdmuchiwania, swoje pragnienia zostawiamy dla siebie, kryjemy je w sercu. Jeśli powiesz, to wiadomo... każdy potrafił by dokończyć... po prostu jeśli powiesz, to się nie spełni 🌠.


Poniedziałek. Moje Marzenie zobaczyłam Ciebie. Tak samo się ubrałeś jak ostatnio. Piękny jak zawsze. Tak prędko szedłeś. Ale Ty zawsze jesteś na czas. Odkąd Ciebie znam, to się jeszcze nigdy nie spóźniłeś. Trudno o tak bardzo punktualna i sumienną osobę, jaką Ty jesteś. A usłyszałam kiedyś od kogoś, że mógłbyś nie przyjść. Zmartwiłam się wtedy. Ale myślę, że to by było nie w Twoim stylu jeśli jesteś umówiony na dany dzień i na daną godzinę. To musiał być żart z tym, że mogło by Ciebie coś zatrzymać i mógłbyś się spóźnić albo nawalić. Wiesz tak poza tym lubię gdy nosisz tą czapkę co dziś, bardzo często ją ubierasz, bardzo mi się w niej podobasz. Tak bardzo pragnęłabym mieć tą szarą czapkę carhartt. Nie wiem co ja w tej czapce niezwykłego widzę, ale po prostu mnie ona urzekła i uważam, że dodaje urody osobie która ją nosi 💕.

Słuchaj, mam dla Ciebie NUTKĘ 🎵, która na pewno się spodoba, łap:

Tulkam Ciebie 🤗.


Wtorek rozpoczęty. Dochodzi 4:00 rano. Dzielę się tym, czego słucham w tej chwili... MUZYCZKA:


To są same bity. Ale nocami dobrze się tego słucha. I myślę, że nie tylko nocami. Bynajmniej ja często siedzę nocami na necie i przygotowuję plany notek/wpisów jakie dodaję i lubię jak coś spokojnego w tle leci do posłuchania 🎧😄.

DOBREJ NOCY / SPOKOJNEGO DZIONKA 🙂.


Pozdrawiam wszystkich 🙂🙂🙂.

Ave Kitty

sobota, 14 stycznia 2023

⋆☽*☆ Unique 'snake bites' lip piercing set ... galaxy vibes jewelry ☆*☾⋆

 



Zdjęcie przedstawia moje KOLCZYKI PODKÓWKI / 'SNAKE BITES' LIP PIERCING RINGS ... kryształowe galaxy w połączeniu z lustrzanym połyskiem czerni podkówek 🖤.

Taka biżuteria to unikat. Wymarzona, nietypowa biżuteria. W Polsce trochę ciężko o takie cuda, więc musiały być ściągane z za granicy i stworzone dla mnie. Dość rzadko się spotyka 5-milimetrowe kuleczki na 8-milimetrowych podkowach. Są wyjątkowe, pokaźne i efektownie się prezentują. Cyrkonie wieczorową porą błyskają się niczym lampeczki, zupełnie jak by świeciły swoim światłem... magia po prostu ✨.

Noszę je na ustach już dłuższy czas. Z początku miałam zamiar zakładać je tylko na wyjątkowe okazje. Mam wieloletnie doświadczenie w piercingu i wiem, że cyrkonie lubią szybko odpadać - szczególnie jeśli są one jedynie fabrycznie wklejone na klej i jeśli mają kontakt z czymkolwiek mokrym. Aczkolwiek jak na razie jest spoko i jeszcze wszystkie są 😜.

Powyższa fotografia jest mojego autorstwa. Piercing nie tylko lubię nosić, ale i fotografować 📸 ... jak również rysować - poniżej dodaję zaprojektowane przeze mnie wlepki dla salonu tatuażu i piercingu 'Arif Piercing' znajdującego się w Warszawie. KOTEK SFINKS I OCIEKAJĄCY DIAMENT GALAXY. Zostały one narysowane moimi zdolnymi łapkami i wydane przez salon już jakiś czas temu. Można było je zdobyć stacjonarnie w salonie i przy zamówieniach online. Lubię także rysować ilustracje właśnie w takiej piercingowej stylówie. Chętnie mogę w przyszłości wymyśleć coś jeszcze, bo bardzo kreatywna ze mnie osóbka 🎨😉.






Jeśli piercing to też w dalszym ciągu część Ciebie lub Twojej przeszłości, to zajefajnie... w każdym bądź razie oznacza to, że łączą Nas wspólne gusta / wspólny świat 💙💜.

Minęło trochę czasu od ostatniej notki tutaj 💛.
Piątek i sobota przeminęły pozytywnie. Choć poczułam się zaskoczona i zmieszana pewnym faktem. Kolejna ze stron kończy swoją działalność w internecie. Chyba każdy słyszał lub też czytał o tym, że platforma Shopee, gdzie można było kupić wiele wspaniałych rzeczy, została właśnie zamknięta. To smutny news. Najpierw koniec PhotoBlog.pl, teraz koniec Shopee. Czy to przypadek? Jak patrzę na to wszystko, to zupełnie jak by jakieś 'domino', tak jedno po drugim... i teraz pytanie... co będzie następne? 😔
Dzisiaj już niedziela. Przed chwilą skończyłam porządkować moje kosmetyki. Niedawno też pojadłam bajaderek, słodko tak 😋.

Moje Marzenie cieszę się, że Twoja sobotka była spędzona tak jak lubisz najbardziej. Ty lubisz tak weekendy spędzać. A przecież weekendy są właśnie od tego, od rozrywki i relaksu 😄. Tulę Ciebie 💖 i wiesz, uwierz proszę w moją miłość... NUTKI (MUZYCZKA) dla Ciebie, często ostatnio tego słucham:




To będziesz miał co posłuchać 🤗💝.
No dobrze... dam też jeszcze jedną piosenkę (czwartą), ale jest zupełnie inna od tamtych trzech powyższych (być może nawet najlepsza), choć nie zamierzam jej ukrywać, też jej słuchałam z myślą o Tobie:


Kiedyś uwierzysz. Wiem to, czuję, że tak będzie. Uwierzysz kiedyś, że ktoś naprawdę może Ciebie szczerze kochać, szczerze i bezinteresownie, bez względu na to 'jak wysoko jesteś i kim jesteś'. Uwierzysz w to, nawet jeśli Twoja przeszłość Ciebie zraniła. Uwierzysz w moje słowa. Uwierzysz i zrozumiesz, że nie każda kobieta postąpiła by w ten sam sposób jak ta która niegdyś znaczyła dla Ciebie wiele. Wiedz, że ja nigdy nie pozwoliłabym na Twoje łzy. Masz zbyt piękne oczy, by płakać. Zawsze zachwycam się Twoimi oczyma i ich kolorem. Pragnę je widzieć kiedy są pełne blasku i szczęścia 😍.
Jestem jeszcze taka młoda... ale zapomniałam już kiedy to było jak miałam te 18 lat. Teraz już w styczniu będzie 27. Naprawdę mam tyle. Może nie widać po mnie tych lat, ale z każdym kolejnym rokiem przybywa 'o jedną wiosnę więcej', czas robi swoje z liczbą. Chcę, żebyś nie miał wątpliwości 😜.

Późno już. Na zegarze zaraz 4:00 raniutko. Lecę spać. Albo przynajmniej poleżeć. Nie wiem czy zasnę. Mam tyle myśli, przemyśleń, nawet pytań na które nie wiem czy kiedykolwiek przyszłość przyniesie mi odpowiedź 🌟💤.



Pozdrawiam wszystkich 🙂🙂🙂.

Ave Kitty